mi przypomina Annę reptiliankę. Frajernia niepełnoletnia umysłowo (ooo filmy o super bohaterach, daję dziesięć!) jara się nią z filmu o "przystojniaczku, cwaniaczku, przyjemniaczku i c..j wie jeszcze kim" (z tym plakatem, co ktoś w kostiumie wkłada se palec w dupę i oblizuje go zalotnie zachęcając na "wybitny spektakl"). kobita kompletnie nie w moim guście, ale umie zagrać stanowczość dość przyzwoicie.