E. Złotowskiej, fenomenalnego, głosu Pippi Langstrumpf - tak młodzieńczo brzmiał, że idealnie pasował do nastolatki; doskonały oczywiście aktorsko.
ale Maję super dubbingowała dla mnie zawsze to będzie Maja.
Ja nigdy Pszczółki nie oglądałem, tylko fragmenty.