Bardzo lubię tego aktora. Ma w sobie to coś. Nie oglądałam dużo filmów z jego udziałem, ale z tego co wiem są dosyć dobre. Pierwszy raz zauważyłam go w "Aniołowie Apokalipsy". (Film nawet fajny, choć pierwsza część "Purpurowych rzek" raczej bardziej przypadła mi do gustu.) Dobrze w nim zagrał ale rolę Marie dałabym innej aktorce. Oczywiście Camille Natta też dobrze się spisała, jednakże są lepsze aktorki.