Niejednoznaczna (i ciekawa) postać Washingtona. Film z pomysłem,ciekawy i wciągający. Na pewno nie wybitny,ale do obejrzenia.
Scena w której Frost umiera to wspaniała gra aktorska Denzela Washingtona. Każdy film z tym aktorem choćby był to totalny gniot jest wart obejrzenia :)
Dobrze że trafiłem tu już po obejrzeniu filmu, inaczej dowiedziałbym się że jeden z głównych bohaterów umiera a to najpewniej uatrakcyjniło by mi seans i zachęciło do niego. A wystarczyłoby napisać, SPOJLER.
Dlatego z zasady nie czytam forum przed obejrzeniem danego filmu. Chhba, że coś mniej znanego, chcę zasięgnąć podstawowego info i wtedy baczę na tytuły wątku, no i... nieco ryzykuję ;)
to po co zagladasz do sekcji komentarzy przed ogladaniem filmu? przeciez to logiczne, ze beda one zawieraly spoilery napisane przez ludzi, ktorzy juz film widzieli i chcieli o tym napisac. swiat wcale nie kreci sie wokol Ciebie.