...a nie o biorafii Ray'a ,mimo świetnej muzyki byłby nużący.Miło się go ogląda ale nie przesadzajmy,obiektywnie powinno być max. 7/10.
Zgadzam się. Dość przeciętna i niewyróżniająca się niczym spośród wielu innych "biografia geniusza". Jamie Foxx fantastycznie naśladuje Charlesa i dobrze spełnił swqoje zadanie. "Ray" to standard bez rewelacji, nie ogląda się źle, ale są momenty po prostu nudne, co maskuje świetna muzyka. Niestety, nie jest ona ani trochę zasługą twórców filmu... Dowiedziałem się czegoś o muzyku, którego lubię, ale dużo mądrzejszy po obejrzeniu filmu nie jestem.
6/10
Skoro tutaj piszesz, że film 6/10 to dlaczego dajesz ocenę 3? To samo tyczy się kolegi wyżej. Domyślam się, że według was ten film powinien mieć taką ocenę jaką podajecie, ale to jeszcze nie znaczy, że przez to musicie mu ją tak bardzo obniżać.
Jeżeli myślisz, że jakikolwiek film podniesie Twoje IQ, to się mylisz. Po ocenie i treści komentarza wiem, że już nic tego nie zrobi.