- Tak pociesza Lolę po stracie narzeczonego przyjaciółka. Sporo dobrych dialogów, można się inteligentnie pośmiać, jak duże dziewczynki (30 letnie singielki) komplikują sobie życie, i jak potrafią się pozbierać i dorosnąć. Panienki, uczcie się. Polecam!
Dla mnie to był... dramat? W sensie gatunkowym; to z pewnością nie komedia... Ale nie żałuję oglądania, biorąc pod uwagę ocenę tego filmu, odczuwam bardzo miłe zaskoczenie. Zdecydowanie w tym filmie jest ukryta jakaś mądrość, nie jest przewidywalny - przynajmniej dla mnie... Budzi pewną nadzieję i pozwala - choć na chwilę - inaczej spojrzeć na świat... Również - Polecam!!
niestety poza tymi dialogami niczym film nie oczarowuje, wręcz wkurza, zwłaszcza te niby śmieszne sceny łóżkowe.
Owszem, film nie oczarowuje, pokazuje szarą rzeczywistość przypadkowych związków, ale Lola przynajmniej próbuje zawalczyć o miłość. I ciągle uczy się na błędach, a przez to dojrzewa do udanego związku. I to jest pociecha dla facetów, że są jeszcze panienki rokujące nadzieję :)
przecież nie ma zamiaru być z kimkolwiek! Wybiera bycie samemu. Więc co faceci mają się cieszyć? Brak logiki i/lub zrozumienia tego filmu.
Dzięki za spojler. Naprawdę, teraz aż nie mogę doczekać się zakończenia. Ludzie, ostrzegajcie jak spojlerujecie, nie każdy chce sobie psuć zabawę.
Jak chcesz mieć świeże spojrzenie na film, to nie czytaj komentarzy przed obejrzeniem :)
Czytam komentarze w trakcie filmu, żeby porównywać odczucia, takie małe zboczenie. Ale spojlery psują całą zabawę....
Nic takiego, wybiera tylko odsunięcie się na pewien czas, aby dojrzeć do udanego związku !