Dobra wiadomość dla aktorów z serii "
Gwiezdne wojny": jeśli twoja postać zginęła, zawsze jest szansa, że wróci - jak nie pod postacią ducha, to w jakimś prequelu. Niestety, według nowych pogłosek z odległej galaktyki wygląda na to, że
Liam Neeson nie ubierze ponownie szat rycerza Jedi. Do uniwersum "
Star Wars" zawita jednak ponownie
Forest Whitaker.
Liam Neeson zaprzeczył pogłoskom, jakoby miał powrócić do roli
Qui-Gon Jinna w nadchodzącym serialu "
Obi-Wan Kenobi". Aktor pojawił się jako mistrz
Obi-Wana w filmie "
Mroczne widmo".
Słyszałem, że Ewan McGregor robi serial, potwierdził aktor podczas występu w programie "Jimmy Kimmel Live!". Prowadzący zapytał go o szanse na powrót do świata "
Gwiezdnych wojen".
Nie wydaje mi się. Nikt się do mnie nie zgłosił. Nie mieli wystarczająco pieniędzy, posumował żartobliwie
Neeson.
Kimmel zaznaczył jednak, że
Neeson jest tak dobrym aktorem, że z łatwością może kłamać.
Powrót
Whitakera wydaje się jednak bardziej pewny. W serialowym prequelu "
Andor" aktor powróci do roli
Sawa Gerrery, w którego wcielił się w widowisku "
Łotr 1". Informację tę zdradził jego kolega z planu,
Stellan Skarsgård, który przyznał, że kręcili razem scenę.
Akcja "
Andora" ma rozgrywać się przed wydarzeniami z "
Łotra 1". Pojawienie się
Gerrery wydaje się zatem prawdopodobne. Tytułowym bohaterem serialu jest grany przez
Diego Lunę Cassian Andor. Ne wiadomo, czy u jego boku pojawią się jeszcze jacyś aktorzy z filmu.
Alan Tudyk i
Riz Ahmed zaprzeczyli, choć
Tudyk zaznaczył, że jeśli serial potrwa dłużej, jest szansa na powrót robota
K-2SO.
"
Obi-Wan Kenobi" i "
Andor" mają zadebiutować w przyszłym roku na platformie Disney+.