W święta TVP1 nadawała niby Pana Wołodyjowskiego po rekonstrukcji cyfrowej na którą wydali grube
miliony. Wczoraj o 20:30 włączyłem TVP1 i nie wiedziałem czy śmiać się czy płakać obraz zamydlony
pełno kresek czy to był Pan Wołodyjowski po rekonstrukcji ?? Czy to jakiś żart był. Oglądałem Potop
na TVN i nie moglem...
10/10 mogę ten film oglądać bez końca. Świetna rola Łomnickiego, Zawadzkiej, Brylskiej, Perepeczki, Bilewskiego, Hańczy, Karel, Pawlikowskiego,Nowickiego, Olbrychskiego. Czy w 2 części występuje Krzysia ? Bo nie wiem czy oglądać.
Obejrzałem ponownie po latach. Jeśli chodzi o książkę to Pan Wołodyjowski jest moją najmniej ulubioną częścią Trylogii. Za bardzo, moim zdaniem, bohaterowie w tyłek dostają. Jeśli chodzi o film to, ze względu na to, że była to pierwsza próba zmierzenia się z trylogią, widać pewne mankamenty. Nie jest tak dopieszczony...
więcejPan Wołodyjowski to moja ulubiona pierwsza część trylogii, potem mi się nie podobał przez Małgorzatę Braunek.
Był starostą przemyskim, zginął faktycznie w wybuchu podczas ewakuacji Kamieńca. Tu są jego losy: http://konikpolny24.pl/2013/04/05/hektor-kamieniecki/
Film 10/10 jest po prostu cudny, tak samo jak przygody pana Michała. Ale jednak cała Trylogia napisana przez Sienkiewicza jest boska. U mnie z tym wszystkim zaczęło się od filmu "Ogniem i mieczem", tak ten film mi się spodobał, że oglądałam nałogowo codziennie po kilka razy "Ogniem i mieczem". W końcu powiedziałam...
To istotnie prawdziwa tragedia tego kraju...przerażająca w tym stopniu, iż odzywają się tu demoniczne głosy polskich niby-patriotów, którym sienkiewiczowski bełkot chyba aż nadto pomieszał w głowach i którzy to wciąż za wzór cnót wszelakich stawiają sobie iście mit o polskim szlachcicu-sarmacie (vide: pijaczynie,...
Moim zdaniem obok potopu najlepsza cześć trylogii Hoffmana ( nie Sienkiewicza mam tu na myśli film nie książkę ) może nawet lepsza od potopu. A dlaczego? To proste: po pierwsze film jest znacznie krótszy od potopu obydwie części trwają w sumie 160 min a więc średnio 80 min na jedną cześć. Znacznie lepiej i przyjemniej...
więcejwolę Pana Wołodyjowskiego od Potopu bo Pan Wołodyjowski jest śmieszny a najbardziej Zagłoba mnie do łez rozbawiał
ogólnie film się może podobać, ale największą polewe miałem z tego jak podczas wybuchu składu amunicji w obozie tureckim w tle jedzie sobie wolno poczciwy pks. ostatnio zauważyłem że telewizja podczas emisji wycięła ten fragment, ale tak mi to utkwiło w pamięci
Kolory, scenografia, nawet sceny oblężenia zapadają lepiej w głowę niż sceny bitew w Potopie. Swoją drogą, mam nadzieję, że doczekam kiedyś polskiego filmu z porządnie wykonanymi scenami batalistycznymi, szczególnie szarżą husarii w szyku bojowym.